Z gotowaniem, najlepiej jest jak zawsze nam wyjdzie:) Sama nie jestem Magdą Gessler, chociaż staram się jak mogę, zwłaszcza jak są dzieci, obiadki muszą być każdego dnia.
Niestety, pamięci nie mam do niczego, a co już mówić o zapamiętywaniu przepisów ( zawsze mam na półeczce mój magiczny zeszyt z przepisami, książki kulinarne i " Przyślij przepis"). Nie jestem mistrzem kuchni, ale podstawą dobrego dania jest:
-sprawdzony przepis,
-odrobina zaangażowania,
-pozytywne nastawienie, że na pewno się uda.
Na chwilę obecną nie wypiekam ze swoimi dziećmi, bo są na etapie-" zróby demolkę, Mama i tak posprząta".
Czasem opowiadam im i pokazuję co robię. Ogólnie są bardzo zainteresowane, jednak czekam, aż będą bardziej rezolutne. Mam nadzieję, iż w wieku 3 lat będziemy razem wypiekać pierniczki itd. Na razie odpuszczam sobie, bo więcej w tym jest nerwów i sprzątania, niż przyjemności. Poniższy rysunek, idealnie oddaje pomoc moich dzieci w kuchni:)
Jednakże, jeśli macie dzieci, które uwielbiają z Wami wypiekać, kleić pierogi, gnieść ciasto i przy tym kuchnia nie wygląda jak po trzęsieniu Ziemi :). Polecam bardzo fajną książkę (oczywiście z Pepco) pod tytułem " Wierszyki na deser". Moje dzieci uwlielbiają, gdy czytam im wierszyki z tej książki, a potem wspólnie oglądamy ilustracje z potrawami. Dzieci z chęcią wymieniają z czego dana potrawa może być zrobiona. Ogólnie są mega łasuchami :) Gdzie z nimi nie pójdę, mają apetyt, aż wstyd-od razu piszę, nie głodzimy dzieci:) One po prostu uwielbiaja DUŻO konsumować!!
Na zachętę wrzucam kilka przepisów z danej książki. Same słodkości, pyszności, mniam.
Smacznego!!
- Szczegóły
- Ada
- Odsłony: 1323